przekąska Archiwum

Konieczność pożegnania się z chlebem zniechęca wiele osób do przejścia na dietę bezglutenową (o bezmlecznej i bezjajecznej nie wspominając ). No bo jak to - co teraz zjeść na śniadanie, gdy nie można ukochanych bułeczek?! Wbrew pozorom bezglutenowcy wciąż mogą cieszyć się ulubionymi sandwiczami! Wystarczy tylko odrobina wyobraźni i trochę wysiłku, by odpowiednio dobrać zamienniki dla poszczególnych składników naszych dotychczasowych kanapek i pyszne śniadanko gotowe

Założenia mojej diety wykluczają niestety zwykłe lody. Dozwolone są za to ich bezmleczne odpowiedniki - sorbety Jednak te, które można dostać w sklepie zazwyczaj składają się tylko w połowie z owoców. Druga połowa to cukier lub jeszcze gorszy syrop glukozowo-fruktozowy. Dlatego postanowiłam spróbować zrobić domowy sorbet! Na pierwszy ogień poszły banany. Projekt zakończył się sukcesem, dlatego za niedługo zamierzam spróbować z kolejnymi owocami

Moją pierwszą recenzję na blogu pragnę poświęcić Batonowi Warszawskiemu. Dlaczego właśnie jemu? Gdyż osobiście znam jego twórców i mogę ręczyć za jakość tego produktu - nie będziecie rozczarowani!

Sałatka z tuńczykiem, kukurydzą i ananasem to bezsprzecznie imprezowy klasyk Nie bez powodu - robi się ją błyskawicznie, a smakuje pysznie!
Jej przygotowanie trwa tylko chwilę - dokładnie tyle ile zajmuje otwarcie czterech puszek Jest więc idealna, gdy wpadną niezapowiedziani goście, bądź wracamy zmęczeni i głodni jak wilk po pracy a musimy dosłownie "już teraz" coś zjeść. Dlatego składniki do tej sałatki polecam mieć zawsze w szafce jako safety stock

Ponieważ na blogu był już artykuł o byciu kłopotliwym gościem, nadeszła więc pora by spojrzeć na ten problem z drugiej strony barykady Dzisiaj chciałam podzielić się swoimi refleksjami na temat organizacji własnego przyjęcia. Można oczywiście poczęstować gości zwykłymi krakersami, paluszkami, kanapkami itp., jednak istnieje duże ryzyko, że jeśli coś nam zostanie to następnego dnia będziemy zmuszeni to wyrzucić, ponieważ nie będziemy mogli tego zjeść. Dla bezglutenowca więc sytuacja, w której jest się gospodarzem jest o wiele prostsza, gdyż przygotowując potrawy samemu ma się pewność co do ich składu i nieszkodliwości.