BEZGLUTENOWY TORT CZEKOLADOWY BROWNIE
|Przepis, który dzisiaj dla Was przygotowałam będzie modyfikacją pierwszego przepisu (czekoladowe brownie), jaki ukazał się na blogu Od tamtej pory robiłam brownie już wielokrotnie na różne okazje. Stało się moim ulubionym ciastem, które najczęściej przynoszę do pracy np. na imieniny czy charytatywną akcję cake day, zaś upieczone w okrągłej blaszce znakomicie służy za urodzinowy tort, którym możecie poczęstować zarówno bezglutenowych, jak i glutenowych gości!
Przez ponad dwa lata metodą prób i błędów znacznie uprościłam przepis i sposób robienia polewy, tak więc Wy już nie musicie eksperymentować, ja zrobiłam to za Was
Poziom trudności: łatwe
Czas wykonania: 15 min + 25 min pieczenia
Porcje: ok. 24
SKŁADNIKI:
Na ciasto:
- 1 mieszanka Brownies enerBIO z Rossmanna
- 120 ml mleka roślinnego (np. ryżowego, sojowego, migdałowego) lub przegotowanej wody
- 150 g miękkiej margaryny roślinnej bez dodatku mleka (np. Delma Extra, Palma z Kruszwicy, Tortowa z Biedronki) lub masła bez laktozy (jeśli tolerujecie)
- 1 duży drobno pokrojony banan
Na polewę:
- tabliczka gorzkiej czekolady np. Goplana
- kilka łyżek oleju kokosowego, masła klarowanego lub margaryny roślinnej
PRZEPIS:
Nastawiam piekarnik na 150°C stopni z termo-obiegiem.
Tortownicę (lub małą blachę o wymiarach 30 cm x 18 cm) wykładam papierem do pieczenia.
Mieszankę enerBIO wsypuję do miski. Dodaję mleko, margarynę, banana (plus opcjonalnie dodatki: garść rodzynek/żurawiny/posiekanych orzechów włoskich) i wstępnie mieszam wszystkie składniki łyżką. Potem miksuję około minuty na wysokich obrotach, aż do uzyskania w miarę gładkiej konsystencji.
Masę przekładam do formy, wygładzam i wstawiam do piekarnika na 25 min. na dolną półkę.
Gdy ciasto się upiecze i przestudzi można zacząć przygotowywać polewę. Bezglutenowe brownie oczywiście jest już pyszne samo w sobie, jeśli np. nie mamy na to czasu. Czekoladę najlepiej rozpuścić w kąpieli wodnej lub w garnku. Ja wybieram zazwyczaj drugi sposób, gdyż jest szybszy i prostszy Na spodzie małego garnuszka rozpuszczamy kilka łyżek oleju kokosowego (konieczne, by czekolada nie przypaliła się). Wrzucamy pokruszoną na małe kawałeczki czekoladę i energicznie mieszamy. Gdy już się rozpuści, od razu polewamy nią ciasto.
Reszta zależy od naszej wyobraźni – można polewę posypać wiórkami kokosowymi, udekorować owocami, jadalnymi kwiatami, kulkami, pisakami (uwaga na skład!) itp. Przed podaniem najlepiej wyjąć z lodówki około 15 min wcześniej, by łatwiej było je kroić Smacznego!